piątek, 26 kwietnia 2013

Najgorsze dni w życiu są najlepsze do zmiany kierunku



"Naprawdę jestem tam, czytam co do mnie piszesz,
i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie..."

Zostałam zapytana o sens życia. Nie o to, czy takowy istnieje; tylko o to, czy ja taki mam i czy w niego wierzę. Moja odpowiedź była krótka: "każdy ma gorsze dni". Czy uzasadniona? Nie chcę się usprawiedliwiać, nie wolno mi tego robić; to krzywdzenie samego siebie. Osobiście uważam, że nie należy rozpaczać z powodu braku istoty sensu w danym czasie naszego życia. Gdyby był on ściśle określony dla wszystkich razem, życie byłoby takie nudne. Nie zapominajmy o tym, że życie to nie kara, a wielka nagroda. Los wygrany na loterii. Gdyby reguły były ściśle określone, cel narzucony z góry, a droga wytyczona, bylibyśmy niewolnikami stanu, w którym się znajdujemy. Tak nie jest. Czasem sens jest przecież jednocześnie celem, nie wydaje Ci się?
Życie jest zdecydowanie łatwiejsze, kiedy się coś sobie zakłada, do czegoś dąży. Czasem przyjemniejsze i przybrane w barwniejsze, różnorodniejsze emocje wtedy, kiedy się na coś czeka... Ale czy o to chodzi, żeby było łatwo? Nikt nam tego nie obiecał. Trzeba pamiętać o tym, że najkrótsze drogi to najczęściej ślepe zaułki. Tak więc sens sam w sobie istnieje na pewno. Sęk w tym, że dla każdego jest on własny, indywidualny i każdy może go osiągnąć w dowolnym momencie swojego życia. Sens- innymi słowy: żyć po coś. A może właśnie, żyć mimo czegoś?
To trochę jak z miłością. Nie ma powodu do miłości, kocha się pomimo wszystko.

Sens życia to sprawa bardzo indywidualna. Zależy również od czynników zewnętrznych jak i wewnętrznych. Psychiki, określonego stanu, biegu wydarzeń, przeżyć. Nie mnie o tym decydować, jaki on będzie i czy w ogóle się pojawi w Twoim życiu, drogi czytelniku. Może żyjesz chwilą, może cieszysz się tym co jest i nie chcesz do niczego zmierzać. Ważne, żebyś kochał siebie w tym co robisz, a o swoim bajkowym życiu, mógł opowiadać milionom.



" Dzisiaj nie ma tu Ciebie, sam się prześcigam w pomysłach

od tamtego dissa znowu mija kolejny rok,

i to już nie ma znaczenia dzisiaj, o co nam wtedy szło.

Czułem wtedy złość, dziś jestem wdzięczny,

przez to zmieniłem flow i to dało mi kopa żeby być lepszym.

Już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa,

lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar... "



Cytat na dziś: Dopóki jesteś- wszystko ma przyszłość...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz